Jeszcze nie wiem od czego zacząć, ale może wspomnienia same przyjdą.
Np. Sylwester z Bogiem:
W 2014 roku zostałam zaproszona do udziału w Nocy Sylwestrowej z Bogiem. Bardzo mi się to spodobało, bo nie trzeba było się specjalnie stroić. A najważniejsze nie .było konieczności mieć partnera. Zabawa była skladkowa, stół koszyczkowy, w sali gimnastycznej jednej z białostockich szkół.
Zabawa była przednia, bardzo dawno nie przeżyłam czegoś podobnego.
Msza Święta o północy. Rok zaczynałam z Bogiem. Coś pięknego i warto aby o tym wspomnieć.
| ||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
możesz dodać swój komentarz