piątek, 23 kwietnia 2010

Tragedia - Katyń drugi

Święta miłości kochanej ojczyzny,
Czują Cię tylko umysły poczciwe,
        Dla Ciebie zjadłe smakują trucizny,
        Dla Ciebie więzy, pęta nie zelżywe;
Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny,
Gnieździsz w umyśle rozkoszy prawdziwe,
        Byle Cię można wspomóc, byle wspierać,
        Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać.
                                      Ignacy Krasicki

I poszli i oddali swe życie. Ci przed 70-ciu laty i ci z 10 kwietnia 2010roku.
W tym samym miejscu i za Ojczyznę, tylko inaczej zginęli?
    "Bóg bardzo starannie wybrał przedstawicieli Narodu", powiedział Ks, biskup   Stefanek, na pogrzebie v-ce marszałka sejmu, Krzysztofa Putry w Białymstoku.
      Nie myślałam,że to tak boli, tak boli...
Reprezentacja Polski mojej Ojczyzny... 96 osób; śmiem powiedzieć - najlepsi synowie i córki.....To tak boli, tak bardzo boli.....
Ufam, że nie na darmo ofiarę Bóg przyjął....
          
Modlitwa za Nich - Leszek Długosz

Boże daj siłę, pozwól wierzyć
Że ćwierć sekundy, i mniej jeszcze
Wcześniej choć najmniejsze mgnienie
Zdążył tam Anioł miłosierny Twój posłaniec
Osłonił Ich swym skrzydłem, wyrwał
Uniósł i przygarnął zanim runęli.
Bo nie umiera tu na ziemi Duch sprawiedliwy, Wola prawa
Miłość czysta. Dla takiej wiary daj moc Panie
Że tam upadła w lesie katyńskim, materia roztrzaskana tylko,
A byli wzięci Do Arki Twego Miłosierdzia    -   Są ocaleni.